Konto na nk, inne
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Uczcie się być tacy jak inni.
1. Przede wszystkim musicie mieć konto na naszej-klasie. Nie masz konta? Jesteś nikim.
2. Nieważne czy jesteś mężczyzną czy kobietą - załatw sobie drugą połówkę i szybko zróbcie dziecko, bo inaczej nikt w waszej galeii nie zostawi wam ani jednego komentarza.
3. Tuż po narodzeniu, jak tylko wyjdzie z tyłka, trzeba jego fotkę rzucić do galerii.
I tu instrukcja dla odwiedzających. Widząc bobasa piszecie:
- jakie śliczne maleństwo
- oczka ma po mamie
- cudooooo!!!!!!
- a czyje to, czyje?:););););)
Nieważne, że ten śliczny bobas wygląda jak ten potwór z "Obcego" i patrzenie na niego dłużej niż przez 2 minuty kończy się tym, czym słuchanie Kasi Cerekwickiej. Wymiotami.
4. Jeśli nie masz dziecka, a jesteś kobietą - wrzucasz swoje fotki. Nic się nie martw, choćbyś miała twarz Zyty Gilowskiej albo przybyło ci 100 kilogramów, ryzykujesz tylko komentarzem "ty się nic nie zmieniłaś!". Tam prawdy prosto w oczy nikt ci nie powie.
5. Jeśli naprawdę sporo przytyłaś, ścięłaś się na "chłopaka" albo zwyczajnie jesteś brzydka, wrzucasz fotki sprzed 10 lat albo czarno-białe. Najlepiej mocno prześwietlone.
6. Jeśli jesteś mężczyzną, a nie masz żony, lecisz po standardzie - fota z piwskiem, fota przy samochodzie, fota z fajna laską. Powyższe rekwizyty nie muszą być twoje. Niech tylko na takie wyglądają.
7. Jeśli masz żonę/męża, a nie macie dziecka, koniecznie wrzucacie fotki ze ślubu. Dodajesz podpis "ona jest całym momi światem" albo po prostu "kocham cię, skarbeczq". W większości przypadków uroda waszych drugich połówek jest powodem do wstydu, ale i tym się nie przejmujcie. Każdy wam napisze, jaka to śliczna z was para, jak bardzo do siebie pasujecie i w ogóle to gdzie ty takiego przystojniaka znalazłaś.
8. Musisz mieć co najmniej stu pięćdziesięciu znajomych.
Niepisaną regułą wszystkich użytkowników portalu Nasza-Klasa jest opisywanie siebie jako najszczęśliwszych ludzi na ziemi. Pracujesz w Anglii na sraczach? Nieważne! Wal fotę pod Big Benem. Karierę robisz, a że masz pod górkę to nikogo nie powinno obchodzić.
Jeśli jesteś kurą domową, a życie osładzasz sobie lekami antydepresyjnymi, nie przejmuj się. Twoje koleżanki też nie mają lepiej, a niektóre mają przecież gorzej.
Jeśli jesteś sprzedawcą bezpośrednim, wal, że w marketingu robisz, wbij się koszulę, garnitur, strzel fotę i podpisz "w pracy".
Jeśli jesteś nastolatką, proszę, zastrzel się. Was i tak wszędzie jest za dużo.
źródło: kominek.blox.pl
robię co chcę!
Suplement do tekstu obok:
Każdy jest tu piękny, nikt się nie zmienia, wszyscy się uwielbiają, spotykają, bzykają, cóż z tego, że już nie te ciała, nie ta sama radość życia i młodość, której smak można zlizywać tylko ze zdjęć, na których sami siebie ledwo poznajemy.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]