Kluski ziemniaczane babci Heleny, kuchnia

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Kluski ziemniaczane babci Heleny

 

To jeden z moich przepisów rodzinnych, na wskroś sprawdzonych i mających status pewniaków. Taka sprawdzona potrawa to więcej niż pokarm – jak udowadniała Kobieta Pracująca w „Czterdziestolatku”, placek ze śliwkami podany w odpowiednim momencie potrafi rozładować niejedne rodzinne czarne chmury. Do tego dochodzi fenomen Babci, która chyba na całym świecie, oprócz wielu zalet posiada tę, że gotuje potrawy, które na stałe wbijają się w naszą świadomość. A kiedy po paru latach zjadamy np. kluski ziemniaczane, natychmiast uruchamia się film z dzieciństwa. To dowodzi szczególnych połączeń pomiędzy żołądkiem a mózgowymi ośrodkami pamięci. Co ciekawe, w dzieciństwie tych klusek nienawidziłem, teraz są po prostu przysmakiem, pomimo pozornej przaśności.

 

Ziemniaki obieramy, usuwamy „oczka” i albo trzemy na drobnej tarce (czubki palców do remontu), mielemy na maszynce, bądź przepuszczamy przez sokowirówkę. W każdym razie musza byś rozdrobnione na gładką masę. Zostawiamy pulpę w misce i ostrożnie odlewamy sok – krochmal powinien zostać w pulpie. Masę solimy i dodajemy mąkę wyrabiając ciasto. Mąki dodajemy tyle aby ciasto było gęstsze niż na placki. Dobrze jest zrobić próbę – w dużym garnku gotujemy wodę, nabieramy połowę łyżki stołowej i spuszczamy na wrzątek. Jeżeli kluska nie puści mętnej „farby” ani tym bardziej nie rozleci się, znaczy że ciasto jest dobre. Kluski kładziemy łyżką na wrzątek partiami. Kiedy toną, osiadają na dnie garnka i trzeba je bardzo delikatnie zamieszać, aby nie przywarły. Gotujemy na małym ogniu – aby woda się nie burzyła. Kiedy kluski wypłyną, odczekujemy ok. 2 minut i wyławiamy je łyżką cedzakową.

Kiedy Kluski są już ugotowane, kroimy boczek na solidne skwarki i smażymy je do stanu chrupiącego. Podajemy w następujący sposób: na środku stołu stawiamy michę dymiących klusek, możemy posypać je posiekanym koperkiem lub pietruszką, obok stawiamy miskę skwarek z wytopionym tłuszczem, drugą z kiszona kapustą i trzecią z pokruszonym twarogiem. Biesiadnicy nakładają na talerz kluski, na to solidna łyżkę skwarek, garść kapusty i to wszystko solidnie opruszają twarogiem. Całość należy wymieszać i jeść

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bloodart.opx.pl
  •