Kolędy i pastoralki,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Dlaczego dzisiaj
Dlaczego dzisiaj wśród nocy dnieje
i jako słońce niebo jaśnieje?
Chrystus, Chrystus nam się narodził,
aby nas od piekła oswobodził.
Dlaczego dzisiaj, Boży Aniele,
ogłaszasz ludziom wielkie wesele?
Chrystus, Chrystus...
Czemuż pasterze do szopy śpieszą
i podarunki ze sobą niosą?
Chrystus, Chrystus...
Czemuż wół, osioł społem klękają,
małej Dziecinie pokłon oddają?
Chrystus, Chrystus...
Dlaczego gwiazda nad podziw świeci
i przed Królami tak szybko leci?
Chrystus, Chrystus...
Anieli w niebie śpiewają,
wszystek świat uweselają.
Wesele opowiadają
światu wszemu znać dawają.
Kolęda!
Anioł pasterzom objawił,
że się nam Chrystus narodził.
Wdzięczna to była nowina,
porodziła Panna Syna.
Kolęda!
Nowe śpiewajmy Mu pienie
czcząc Jego dziś narodzenie.
Bogu cześć na wysokości,
pokój ludziom na niskości.
Kolęda!
Przeto nam już się narodził,
by wszystkich nas oswobodził,
żebyśmy się poprawili,
stały pokój uprosili.
Kolęda!
Dzieciątko się narodziło,
wszystek świat uweseliło.
Wesoła nowina,
powiła nam Syna Maryja!
Wzięło na się człowieczeństwo,
co pokryło Jego Bóstwo.
Wesoła nowina...
Trzej królowie przyjechali,
dary Mu trojakie dali
Wesoła nowina...
Na to Boże Narodzenie,
wesel się wszystko stworzenie
Wesoła nowina...
Świętą Trójcę wysławiajmy,
Bogu cześć i chwalę dajmy.
Wesoła nowina...
Dziecię narodzone
w Betlejem we żłobie.
Na sianku Mu zimno,
popłakuje sobie.
Owieczki figlując
żłobek otaczają.
Szczerze się radują,
skocznie Mu śpiewają.
Maryja zdziwiona
wszystkim bardzo rada.
Radość dookoła.
Józef z sił opada.
Pasterze przybiegli,
grzmią mocno od ucha.
Choć Dziecię zmęczone,
chętnie tego słucha.
Ciesz się, mały Jezu,
nie myśl, co Cię czeka.
Przybyłeś na ziemię,
by zbawić człowieka.
Nad śpiącym Betlejem
gwiazda dziś jaśnieje,
głosi ludziom radość,
przynosi nadzieję.
Dzień to jest dziś wesela
Dzień to jest dziś wesela
królewskiej rodziny,
Król się ludziom narodził
z Maryi bez winy.
Dziecię dziwnej cudności,
wdzięczne, pełne słodkości,
w człowieczej istności,
które nieocenione,
ani też wysłowione,
w Boskiej wszechmocności.
Anioł w nocy pasterzom,
którzy trzody strzegli,
o tym Królu powiedział,
by do stajni biegli:
„w stajni leży to Dziecię
tam Je w żłobie znajdziecie
powite w pieluszki.
Ten Aniołom panuje,
wszystkim ludziom króluje
Wielki, choć malutki”
Chryste, któryś nas stworzył
Boskimi prawami,
dla nas chciał się narodzić
i zamieszkać z nami.
Spraw w nas serce nabożne,
odpuść złości niezbożne,
nie chciej zatracenia.
Odkupionych z miłości
prowadź do Swych radości,
naszego zbawienia.
Jakaż to gwiazda błyszczy na wschodzie,
gwiazda nowego imienia?
Mędrcy wołają: „Ciesz się narodzie,
to gwiazda twego zbawienia”.
Biegną Królowie za jej promieniem,
a za Królami tłum ludu,
bo im ta gwiazda świeci zbawieniem,
bo im zwiastuje cud cudów.
Panie, ta gwiazda, co Mędrców wiodła
do Chrystusowej kołyski,
niech nas do Twego prowadzi źródła,
światowe przyćmi połyski.
Do ostatniego życia zaniku
Boskiego światła udziela,
byśmy tam zaszli po jej promyku,
do świętych stóp Zbawiciela.
Jesteś w drodze, jak gwiazda w Betlejem,
jesteś w drodze, jak Mędrcy Królowie.
Niesiesz w sercu dziecięcą nadzieję,
że otrzymasz i siły i zdrowie.
A pasterze przy żłobie klękają
i Anioły „Hosanna” śpiewają,
dzwony dzwonią w radosnej podzięce,
że narodził się Jezus w stajence.
Niech przez świat cię Kolęda prowadzi
tam gdzie szlaki są proste, przejrzyste
i gdzie ludzie wprost będą ci radzi,
gdzie też serca są dobre i czyste.
A pasterze...
Gdy się czujesz samotnym wędrowcem,
gdy ogarnie cię smutek, zwątpienie,
ta Kolęda ci radość przyniesie,
ta Kolęda – to twe ukojenie.
A pasterze...
Narodził się Jezus Chrystus,
bądźmy weseli.
Chwalę Mu na wysokości
nucą Anieli:
Gloria, gloria in excelsis Deo.
Na kolana wół i osioł
przed Nim klękają,
Jego swoim Stworzycielem,
Panem uznają.
Gloria...
Pastuszkowie przybiegają
na znak im dany,
cześć oddają i witają
Pana nad pany.
Gloria...
Trzej Królowie przyjechali
z wielkimi dary,
złoto, mira i kadzidło,
oto ofiary.
Gloria...
I my także chwałę dajmy
Dzieciątku temu,
jako Panu nieba, ziemi,
Zbawcy naszemu.
Gloria...
Niepojęte dary dla nas daje
dzisiaj z nieba Ojciec łaskawy
gdy się wieczne Słowo ciałem staje
mocą swojej cudownej sprawy.
Nędzę świata precz odmiata, a płaczliwe jęczenia
w dźwięków głosy pod niebiosy i w wesele zamienia.
Skąd dziś wszyscy weseli, wyśpiewują Anieli:
niechaj chwała Bogu będzie w niebie,
a na ziemi pokój ludowi.
Niebo dzisiaj z ziemią połączone
wyśpiewuje wdzięczności pienie.
Dzięki Bogu czyni nieskończone
za zjawione ludziom zbawienie.
Radość nasza z Mesyjasza i wszystkiemu stworzeniu,
że Pan chwały śmierci strzały skruszył w swym narodzeniu.
Brzmijże świecie wesoło, wydaj odgłos wokoło:
niechaj chwała Bogu będzie w niebie,
a na ziemi pokój ludowi.
O gwiazdo Betlejemska,
zaświeć nad niebem mym,
Tak szukam cię wśród nocy,
tęsknię za światłem twym.
Zaprowadź do stajenki,
leży tam Boży Syn,
Bóg Człowiek z Panny Świętej,
dany na okup win.
O, nie masz Go już w szopce,
nie masz Go w żłóbku tam.
Więc gdzie pójdziemy, Chryste?
Gdzie się ukryłeś nam?
Pójdziemy przed ołtarze
wzniecić miłości żar
i hołd Ci niski oddać,
to jest nasz wszystek dar.
Ja nie wiem, o mój Panie,
któryś miał w żłobie tron,
czy dusza moja biedna
milsza Ci jest niż on.
Ulituj się nade mną,
błagać Cię kornie śmiem,
gdyś stajnią nie pogardził,
nie gardź i sercem mym.
Pastuszkowie ze snu powstali ,
aby swego Stwórcę poznali.
Słysząc anielskie pienie,
że Bóg przyszedł na ziemię,
Trzody opuszczali, do szopy biegali,
Małemu Dzieciątku nowe pieśni grali
złożonemu we żłobie.
Leżysz we żłóbeczku, mój Panie,
w pieluszkach spowity na sianie.
Opuściłeś tron święty,
masz gospodę z bydlęty.
Przed Nim to Anieli na twarze padali,
"Święty, Święty, Święty"
po trzykroć śpiewali
Chwała na wysokości!
Panna czysta Dziecię piastuje,
karmi Je piersiami, całuje.
0 dobro nieskończone,
Bóstwo z ciałem złączone.
Syn Jednorodzony,
z Boga przedwiecznego,
w żywocie poczęty
z Ducha Najświętszego
z Panny Niepokalanej.
Rozkwitnęła się lilija,
a ta jest Panna Maryja.
Zrodziła nam Syna,
wesoła nam dzisiaj
nowina.
Anieli w Niebie śpiewają,
Boga nam opowiadają.
Panno nad pannami
módl się dziś do Niego
za nami!
Apostoli się radują,
męczennicy wyśpiewują.
Śpiewa chór panieński,
że się Król narodził
niebieski.
Weselcie się Aniołowie,
ziemscy, niebiescy posłowie.
Weselmy się nnie,
żaden z nas na wieki
nie zginie.
W górę serca i czoła!
Pieśń zabrzmiała wesoła
i po ziemi rozlega się całej.
Oto Jezus maleńki
pośród lichej stajenki,
zstąpił do nas z niebieskiej Swej chwały.
Radość bije w przestrzenie,
czuje każde stworzenie,
jaka dana mu z niebios pociecha.
Bowiem Boskie to Dziecię
do każdego na świecie
z łona Matki się słodko uśmiecha.
Spojrzyj Boska Dziecino,
oto z ócz nam łzy płyną
i przez łzy się modlimy do Ciebie:
Niech ta gwiazda, co płonie
w chwały Twojej koronie
i nam także zabłyśnie na niebie!
Niech jej promyk, co świeci
wśród burzliwej zamieci
i nam ulgę przyniesie w niedoli.
Niechaj w polskiej krainie
pieśń dziś taka popłynie:
„Pokój ludziom, co dobrej są woli!”
Zaśpiewam Jezuskowi
najpiękniej jak potrafię
i zaraz z pastuszkami
do stajenki trafię.
Chwała, chwała, chwała, chwała
niesie się po drogach.
Dzyń, dzyń dzwoneczku,
dzyń, dzyń dzwoneczku.
Witaj Pana Boga!
Zaśpiewam Jezuskowi
tak z serca, z całej mocy,
bo dzisiaj świat się cieszy
z tej grudniowej nocy.
Chwała, chwała...
Zaśpiewam Jezuskowi
kolędę mą do uszka
niech Dziecię się uśmiechnie
mile do pastuszka.
Chwała, chwała...
Ach witajże, pożądana
perło droga z nieba,
gdy świat cały upragniony
Anielskiego chleba!
W ciele ludzkim Bóg jest skryty
na pokarm ludziom obfity;
Ciałem karmi, Krwią napoi,
by człowieka w chwale Swojej
między wybranymi policzył.
Czyliż nie dość, Boskie Dziecię,
żeś na świecie z nami,
ale jeszcze zimno cierpisz
między bydlętami!
Malusieńki Jezu w żłobie
co za wielka miłość w Tobie!
Czyliż nie są wielkie dziwy:
w ciele ludzkim Bóg prawdziwy
przyszedł na zbawienie człowieka.
O miłości niepojęta,
jakżeś wielka była,
iżeś się tu z niebieskiego
tronu sprowadziła.
A to do pustej szopiny,
to niesłychane nowiny!
Ach pokorny Baraneczku,
Twój odpoczynek w żłóbeczku
z dalekiej podróży niebieskiej.
Niech Ci Jezu, będą dzięki
za Twe Narodzenie,
bo przez nie zacząłeś nasze
sprawować zbawienie.
Miłość, która to sprawiła,
iż Cię do nas sprowadziła,
niech swą iskrą nas zapali,
abyśmy Cię miłowali
teraz i bez końca w wieczności.
Ach zła Ewa narobiła,
nieszczęścia nas nabawiła.
Z wężem w raju rozmawiała,
jabłka z drzewa skosztowała
i zgrzeszyła.
Adam z raju wypędzony,
ród ludzki grzechem skażony,
ale go z kłopotu tego
Matka Syna Przedwiecznego
wybawiła.
Chytry gad zwiódł naszą matkę,
za tę winę sam wpadł w klatkę.
Dziś mu głowę podeptała
Ta, co od wieków przyjść miała
Białogłowa.
Dziś we żłobie odpoczywa
z nieba zszedłszy Prawda żywa:
od Aniołów ogłoszony,
z Panny w stajni narodzony
Odkupiciel!
Augustus kiedy krolował,
wszytkiemu światu panował.
Świat wszystek popisać kazał,
a czynsz od każdej głowy brał.
Betleem, miasto niewielgie,
miało goście tedy mnogie.
Tamo Josef z swą oblubienicą
poszedł z Maryją brzemienną.
Ci, iże ubodzy byli,
gospody w mieście nie mieli.
Przeto do stajniej stąpili,
tamo w ubóstwie mieszkali.
Dziewica tedy przeczysta
porodziła Jezu Krysta.
W poł nocy się Bog narodził,
a wszystek świat uwiesilił.
Bóg się z Panny narodził,
by ludzi oswobodził.
Tego dnia wesołego,
Narodzenia Bożego,
weselmy się, radujmy się,
Bogu cześć dajmy!
Rozkwitła się lilija,
nieskażona Maryja.
Tego dnia...
Porodziła nam Syna;
o, wesoła nowina!
Tego dnia...
Aniołowie śpiewają,
Bogu chwałę oddają.
Tego dnia...
Pasterze się zbiegają,
w Betlejem Go szukają.
Tego dnia...
Wół i osioł klękają,
Stwórcą Go swym uznają.
Tego dnia...
Trzej Królowie Go znają,
dary Mu ofiarują.
Tego dnia...
O ludu chrześcijański,
śpiewaj, ciesz się w dzień Pański.
Tego dnia...
Bądź wiesioła, Panno czysta,
gdyś poczęła Jezu Chrystusa
Aniołem pozdrowiona.
Bądź wiesioła, porodziłaś,
a panieństwa nie straciłaś
Duchem Świętym napełniona.
Bądź wiesioła, gdyć przyjali
Trzej Krolewie, dary dali,
Synkowi się modlili.
Chociaż zmęczona
To w swoich dłoniach
Maryja pieluszki prała
Maryja pieluszki prała
Czemu to Boże?
Bo się niebożę
Bo się Aniołów bała
Woda co opływa
Co wszystko obmywa
Miękka jest
Miękka jest
A anielskie dłonie
Z ognia są stworzone
Czego dotkną w złoto
Będzie przemienione
Te pieluszki muszą
Być jak biały puszek
Za twarde jest złoto
Dla dziecka pieluszek
Przecież mam w ramionach
Wszystko co stworzone
Kiedy Bóg jest w dziecko
Małe przemienione
Wszystko co stworzone
Kiedy Bóg jest w dziecko
Małe przemienione
Archaniołowie
Patrząc po sobie
Uczyli się ubóstwa
Uczyli się ubóstwa
Pana wielkiego
Tak bezbronnego
Otulonego w chusty
Woda co opływa...
I była cisza
I każdy słyszał
Że nad wszechświatem całym
Że nad wszechświatem całym
Jak znak Dzieciny
Prostej nowiny
Wiały pieluszki białe
Woda co opływa.
Cieszmy się i pod niebiosy Cieszmy się i pod niebiosy
wznośmy razem miłe głosy,
bo wesoła dziś nowina:
czysta Panna rodzi Syna.
Bijcie w kotły, w trąby grajcie,
a Jezusa przywitajcie
Nowonarodzonego!
Złożyła Go na sianeczku,
między bydlęty w żłóbeczku.
Aniołowie Go witają,
chwałę z wysoka śpiewają.
Bijcie w kotły...
Pastuszkowie na znak dany,
znalazłszy Pana nad pany
z pociechą serca witają,
Bogiem Go swoim wyzna,ją.
...