Kolęda, 1.Tak sobie myślę
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Kolęda. Dzisiaj znowu odwiedziła nas ciocia Andzia ,ta co stale ma wszystkim wszystko za złe, i już od progu czepiła się mojej siostry Rózi . . A co ty tak się znęcasz nad tym zeszytem? - Bo to jest zeszyt do katechezy. Muszę go przejrzeć ,bo dziś chodzi ksiądz po kolędzie .A właściwie To PO CO KSIĄDZ CHODZI PO KOLĘDZIE? . Tego nie wiem- odpowiedziała Ciocia/o dziwo, ciocia czegoś nie wie/ ,ale wiem dlaczego przychodzi do mnie. . No, dlaczego? . Bo Go zapraszam-powiedziała ciocia i sapnęła z zadowoleniem. Dlaczego? Bo lubię gości, a to jest bardzo dobry gość. Nigdy nie zjawia się bez zapowiedzi, przychodzi z Bożym błogosławieństwem i dobrymi życzeniami, pojawia się częściej niż większość moich krewnych. W czasie rozmowy nie korzysta z komputera i nie wysyła sms-ów. Aż żal, że nie są to powszechne obyczaje zakończyła ciocia i ciężko westchnęła.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]